
Szamotulska parafia powinna zwrócić gminie blisko 600 tys. zł
Od co najmniej czterech lat proboszcz parafii kolegiackiej w Szamotułach ks. Mariusz Marciniak czyni starania, by usytuowany przy kościele parking, należący do parafii, przestał być udostępniany bez ograniczeń na nieodpłatnych zasadach ogółowi mieszkańców.
Gmina Szamotuły uzyskała prawo użytkowania parkingu przy kolegiacie 15 lat temu, kiedy przeznaczyła fundusze na jego budowę. Na mocy zawartej w tej sprawie umowy, z parkingu mieli korzystać nieodpłatnie wierni i mieszkańcy Szamotuł oraz okolicznych miejscowości. Parafię zobowiązano do bezterminowego utrzymywania ogólnodostępnego, publicznego charakteru obszaru postojowego.
Z upływem lat proboszcz Mariusz Marciniak stwierdził, że podpisana z gminą umowa powinna wygasnąć, ponieważ nie jest realizowany jej główny cel.
„Zamiarem przyświecającym stronom podpisującym porozumienie było zapewnienie miejsc parkingowych dla osób odwiedzających cmentarz i udających się do bazyliki. Taki właśnie zamiar stron objęty był preambułą przedmiotowego porozumienia. Obecnie parking jest używany, jako alternatywa dla miejsc parkingowych objętych płatną strefą w Szamotułach, przez osoby, które nie udają się na cmentarz ani do kościoła” – argumentował ksiądz kanonik swoje stanowisko w piśmie skierowanym w 2020 roku do burmistrza Kaczmarka. Zaznaczał on niejednokrotnie, że miejsca postojowe przy bazylice zajmują pracujący w centrum miasta. A przyjeżdżający do kościoła, na pogrzeb, ślub, dbający o groby bliskich na cmentarzu, nie mają gdzie pozostawiać aut. Proboszcz tłumaczył, że zależy mu, by wierni związani bezpośrednio z życiem sakralnym mogli bez przeszkód zatrzymywać się przy świątyni. Kanonik nie ukrywał też, że chodzi o spowodowanie, by wspólnota duszpasterska, której przewodzi, mogła czerpać pewne zyski z parkingu, obniżając rosnące koszty swego utrzymania.
Gmina Szamotuły w 2020 roku nie odniosła się do zapowiedzi wypowiedzenia zawartej z nią umowy, podając jako powód sytuację związaną z koronawirusem. Trzy lata wcześniej, odnosząc się do nowych propozycji wysuniętych przez gospodarza parafii kolegiackiej, samorząd lokalny opowiedział się za utrzymaniem dotychczasowych reguł związanych z funkcjonowaniem przykościelnego parkingu, przeznaczonego na potrzeby zmotoryzowanych kierowców.
„Zasady nie są przestrzegane, ani egzekwowane”
Podczas odbywającej się we wrześniu minionego roku sesji rady miejskiej, radny Łukasz Heckert przypominał, że parking istniejący przy kolegiacie został podzielony na dwie części. Żółta została przeznaczona dla udających się na cmentarz i do bazyliki. Niestety, zasada ta nie jest przestrzegana ani egzekwowana.
– Kolega wspominał, że dzisiaj na przykład była w kościele jedna osoba, a parking był cały zajęty – informował Ł. Heckert. Proponował on, by straż miejska przeprowadziła kontrole samochodów stojących w żółtej strefie i wyegzekwowała prawidłowe korzystanie z niej.
Według jednej z rozpatrywanych przez parafię koncepcji funkcjonowania parkingu, miałyby zostać wprowadzone na jego terenie ograniczenia czasowe. Po przekroczeniu dozwolonego limitu, np. 2 godzin, od użytkowników miejsc postojowych pobierane byłyby opłaty. O takich propozycjach wspominał w marcu 2020 roku, członek rady ekonomicznej działającej przy szamotulskiej Parafii p.w. Matki Bożej Pocieszenia i Św. Stanisława Biskupa, Łukasz Heckert.
Odstąpienie od porozumienia w zamian za odszkodowanie
Nierozstrzygnięty temat powrócił podczas styczniowego posiedzenia gminnej komisji budżetu. Samorząd lokalny uznał, że umowa w sprawie użytkowania parkingu ma być kontynuowania w oparciu o dotychczasowe ustalenia. A jeśli parafia chce coś zmienić, musi zapłacić odszkodowanie.
W punkcie 4 obowiązującego obecnie porozumienia, znajduje się bowiem zapis, w myśl którego, w przypadku wycofania się jednej ze stron z wcześniej zawartych uzgodnień, musi ona zwrócić nakłady poniesione na wykonaną na terenie parkingu inwestycję (zrealizowaną przez gminę, polegającą na utwardzeniu nawierzchni działek). Rekompensata wydatków powinna nastąpić po uwzględnieniu stopnia zużycia technicznego parkingu.
– Przypuszczam, że nakłady na urządzenie parkingu wyniosły gminę Szamotuły około 300 tys. zł. Samorząd mógłby zatem zażądać zwrotu na przykład połowy tej sumy. Parking jest własnością parafii, więc nie można godzić się na to, by gmina narzucała swoje warunki użytkowania tej nieruchomości – stwierdzał Ł. Heckert.
„Każdy kombinuje na swoją stronę…”
Inny punkt widzenia przedstawia szef gminnej komisji komunalnej Marek Pawlicki: – Na tamte czasy (chodzi o 2006 rok – red.) inwestycja polegająca nie tylko na utwardzeniu, ale również odwodnieniu miejsca, na którym obecnie funkcjonuje parking przy szamotulskiej kolegiacie, była znaczącym przedsięwzięciem. Każdy kombinuje na swoją stronę i pilnuje swojego. W każdym bądź razie, ewentualne rozwiązanie obowiązującej umowy musi być przeprowadzone zgodnie z prawem. Więc jeśli ta miłość ma przestać trwać i ktoś przestaje kochać społeczeństwo szamotulskie, chcąc zabrać mu parking, to musi uregulować należności, które to społeczeństwo kiedyś łożyło na pobudowanie parkingu. W ogóle dziwię się, że ten temat znowu został niepotrzebnie wywołany. Bo umowa dotycząca parkingu była przestrzegana przez wiele lat i nikomu to nie przeszkadzało. Są okresowe utrudnienia i problemy, jak to zwyczajnie w życiu bywa. Ale brak większej ilości wolnych miejsc postojowych to kwestia najwyżej kilku godzin, kiedy odbywa się większy pogrzeb lub inne istotne wydarzenie. Bywa tak w porach przedpołudniowych lub wczesnopopołudniowych. Potem wszystko wraca do normy i parking jest odblokowany. Słowem totalny luz blues. Nawet gdyby w pewnych sytuacjach brakowało dla kogoś wolnego miejsca, tuż obok znajdują się parkingi położone przy targowisku, gdzie istnieje wiele wydzielonych przestrzeni dla kierowców. Bez kłopotu są one dostępne zwłaszcza w dni powszednie, kiedy nie działa bazar miejski.
„Wydaje mi się, że wydatki gminy sporo zawyżono”
Czy zatem osiągnięcie kompromisu pomiędzy gminą a parafią jest realne?
– Przy tym układzie sił politycznych raczej nie ma na to szans. Zmierzamy w tym kierunku, by w świetle porozumienia podpisanego w 2006 roku, po oszacowaniu obecnej wartości prac przeprowadzonych na terenie parafialnym przez gminę, po prostu zapłacić wskazaną kwotę i przejąć na własność parking. To chyba jedyne rozwiązanie. W jednym z przesłanych do nas pism gmina kiedyś policzyła, że jej inwestycja dotycząca utwardzenia parkingu wyniosła ponad 300 tys. zł. Prawdopodobnie więc po uwzględnieniu amortyzacji, można przyjąć, że musielibyśmy zwrócić gminie około połowy z tej kwoty. Wtedy wróciłoby wszystko do normy – wypowiadał się w lutym proboszcz Mariusz Marciniak.
Pod koniec lutego wiceburmistrz Szamotuł Dariusz Wachowiak poinformował kanonika, że wartość wkładu finansowego przeznaczonego przez gminę 15 lat temu na budowę parkingu przy bazylice, według aktualnych cen, z uwzględnieniem stopnia zużycia technicznego w wysokości 20 procent, wyniosłaby 581 664 zł. Wyjściową kwotę wydatków gminnych, bez umniejszenia jej o amortyzację, wyliczono na 727 080 zł. Z przedstawionej kalkulacji wynika, że wspólnota kościelna, by móc odstąpić od porozumienia zawartego w 2006 roku, musiałaby zrekompensować samorządowi lokalnemu wydatki opiewające na 581 664 zł.
– Przyjęte przez gminę szacunki odnoszą się do tego, ile na dzień dzisiejszy kosztowałaby inwestycja wykonana 15 lat temu. Nie podano natomiast rzeczywistej sumy, którą wydano na budowę parkingu przy kościele. Wydaje mi się, że biorąc pod uwagę obecne wskaźniki, nakłady inwestycyjne ze strony gminy sporo zawyżono w stosunku do 2006 roku. Proboszcz rozmawiał ze swoimi prawnikami i myślę, że może zacząć walczyć o odzyskanie parafialnej nieruchomości w sądzie – wypowiadał się w miniony piątek radny Ł. Heckert, działający zarazem w parafialnej radzie ekonomicznej.
Do informacji na temat funduszy jakie samorząd lokalny przeznaczył na urządzenie terenu przykościelnego, odniósł się także proboszcz Marciniak: – Nie znam się na tym. Będę opierał się na fachowcach. Na razie zostawiam przygotowane przez gminę kalkulacje bez komentarza. Będę teraz działał w porozumieniu z kurią, do której zwróciłem się o pomoc.
Ksiądz kanonik przekazał nam dokument, z którego wynika, że w 2006 roku na wykonanie parkingu przy kolegiacie gmina Szamotuły przeznaczyła ze środków budżetowych 399 610, 94 zł.