15 49.0138 8.38624 1 1 7000 1 https://szamotulska.pl 300 true 0
theme-sticky-logo-alt

Podchody z psem tropem ptaków

Ludzie się przewietrzyli i pogadali, a psy pospacerowały

Stowarzyszenie „Psi Ogród” pozytywnie zwarło szyki z Obrzyckim Stowarzyszeniem Miłośników Ptaków. Ich członkowie zaprosili w sobotę 22 października na pierwsze podchody z psem tropem ptaków. Zanosi się, że będzie powtórka.

Uczestnicy zabawy terenowej spotkali się na zbiórce o godz. 10 pod nową wiatą turystyczną przy ul. Szamotulskiej. Doliczyliśmy się 37 osób, które podzielono na pięć drużyn. Towarzyszyło im 7 psów. Jak na debiut, frekwencja dopisała.

Wszystkich przywitała Grażyna Musiał, która objaśniła początkującym, na czym polegają podchody. Drużyny losowały swoją nazwę (np. „Głodne ptaszki”, „Potulne pieski”, „Długie smycze”, „Merdające ogonki”), odbierały pakiety startowe i ruszały w teren. Szły trasą według mapy dostarczonej przez organizatorów, pod opieką jednego lub dwóch strażaków-ochotników. OSP Obrzycko zapewniło także zabezpieczenie medyczne w razie czegoś złego. Jeden ze strażaków niósł na plecach torbę umożliwiającą udzielenie skutecznej pierwszej pomocy. Na szczęście nikomu nie była potrzebna.

Tym razem członkowie pierwszej drużyny „uciekającej” nie musieli projektować zadań, które wcześniej przygotowali organizatorzy. Mieli jedynie rysować strzałki kierunkowe dla pozostałych. Po drodze trzeba było wykonać trzy zadania opisane w kopertach zawieszonych w widocznych miejscach, zapakowanych w foliowe koszulki ze względu na możliwy deszcz. Październikowa pogoda wisiała na włosku, było pochmurno i mglisto, ale bezwietrznie i dość ciepło (11-12ºC)

Drużyny wypuszczano na trasę w odstępach 10-minutowych, które w połowie długości okazały się niewystarczające. Cóż, pierwsze koty za obrzyckie płoty. Szlak wiódł wzdłuż dawnej linii kolejowej na wschód, potem ulicą Stawną, Akacjową, polną drogą do ul. Strzeleckiej, na zachód do parkingu przed remizą OSP, a dalej ul. Widokową za oczyszczalnią ścieków, wzdłuż lewego brzegu Warty do mety u zbiegu ul. Widokowej i Wodnej. Cały odcinek liczył około 2300 metrów długości. Ludzie porozmawiali z innymi, pooddychali świeżym powietrzem, a psy się wybiegały. Same zalety.

Na mecie przeprowadzono jeszcze dwie konkurencje rekreacyjne i wszyscy zgłodniali mogli wreszcie poczęstować się kiełbasą z grilla i domowymi ciastami, które przygotowały członkinie Koła Gospodyń Domowych w Obrzycku. No i okazało się, że impreza szczęśliwie trafiła w okno pogodowe, bo padać zaczęło kilka minut po osiągnięciu mety przez drużynę idącą na końcu.

Organizatorem podchodów było stowarzyszenie „Psi Ogród” przy współpracy Obrzyckiego Stowarzyszenia Miłośników Ptaków, Leszka Nawrockiego, Danuty Krzyżaniaka, OSP Obrzycko Koła Gospodyń Domowych „Obrzyczanki”, Miejskiej Biblioteki w Obrzycku i Beaty Szymkowiak (Facebook „Focus Na Szwendanie”), która zadbała o rasowe fotografie. Sponsorowali „Chata Polska” i burmistrz Igor Kołoszuk.

Pomysł na spędzanie wolnego czasu w ten sposób wyraźnie zaskoczył i niedługo możemy spodziewać się kolejnej imprezy w podobnym stylu.

RB

 

U góry pamiątkowe zdjęcie wszystkich uczestniczących w podchodach pod wiatą turystyczną przy ul. Szamotulskiej. Za moment pierwsza drużyna wyjdzie na trasę

 

 

Drużyny mogły poprawiać oznakowanie trasy dla kolejnych ekip. Czasem rysowały na ziemi zabawne, wkręcające komunikaty np. „Uwaga na potwora”

 

 

Jedną z konkurencji rekreacyjnych na mecie było mierzenie odległości za pomocą smyczy

Poprzedni
Następny