15 49.0138 8.38624 1 1 7000 1 https://szamotulska.pl 300 true 0
theme-sticky-logo-alt

Piruety na szosie i lądowanie na dachu

Gwałtownie i niespodziewanie zakończyła się na drodze wojewódzkiej nr 140 podróż mieszkańca powiatowego Choszczna (woj. zachodniopomorskie) nissanem micrą. Pech spotkał go w poniedziałek 11 lipca około godz. 13:30 między stawami w Nadolniku a Obelzankami.

Ten dzień cechował się mocno zmienną pogodą. Raz mieliśmy słońce, to znów straszyła ulewa. Tuż za łagodnym zakrętem mały nissan zaczął ślizgać się tyłem i wpadł do rowu po prawej stronie jezdni. Obracając się wokół osi pionowej, dwukrotnie uderzył w strome zbocze rowu, to przodem, to znów tyłem. Odbił się, bez cienia kontroli przeleciał przez jezdnię i znieruchomiał na dachu w rowie po przeciwnej stronie szosy. Nikogo postronnego podczas tych piruetów nie trafił. Zszokowany kierowca wyszedł z opresji praktycznie bez szwanku. Strażacy z OSP Wronki, którzy przyjechali na miejsce zastali go chodzącego przy wraku i jezdnię mokrą po deszczu. Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić, jak doszło do kolizji. Był trzeźwy i przyjął mandat za spowodowanie kolizji. Za jej przyczynę uznano niedostosowanie prędkości do panujących warunków. RB

 

Poprzedni
Następny