
Strzelali nie tylko na wiwat
Święta Wielkanocne oficjalnie rozpoczyna niedzielna uroczysta wczesnoporanna Msza Święta połączona z procesją (rezurekcją). Głosi ona zmartwychwstanie Chrystusa. W polskiej tradycji rezurekcji towarzyszyły często bicie w bębny oraz huki od wybuchu petard czy karbidu, z których strzelali zazwyczaj młodzi ludzie.
Staropolska tradycja wręcz nakazywała strzelanie podczas całej Wielkanocy. Huki miały oznaczać odgłos przesuwanych głazów przy grobie Jezusa w czasie zmartwychwstania. W okresie Polski przedrozbiorowej jak i podczas dwudziestolecia międzywojennego, w procesji rezurekcyjnej nierzadko brało udział wojsko – w Warszawie, przed kościołem garnizonowym i w innych większych miastach, oddawano strzały armatnie.
Dziś do tradycji strzelań wielkanocnych nawiązują już tylko bracia kurkowi, choć grzmią ze swych karabinków nie podczas rezurekcji, a na strzelnicach. W minioną sobotę Kurkowe Bractwo Strzeleckie w Szamotułach zaprosiło na Strzelanie Wielkanocne, pierwsze w tym roku. Zawody tradycyjnie rozegrano na strzelnicy w Mutowie.
Zanim bracia zajęli stanowiska strzeleckie, uroczyście w szeregi bractwa przyjęto nowych członków. Na sztandar ślubowanie złożyli Krzysztof Siąkowski, Sławomir Wachowiak oraz Dariusz Nowaczyński. Ten ostatni już po raz drugi wstąpił w szeregi szamotulskiego bractwa. Po raz pierwszy jeszcze w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia, jako jeden z pierwszych. Później trafił do bractwa w Tarnowie Podgórnym, ale jak sam przyznawał – „serce zostało w Szamotułach”. No i wrócił do Szamotuł.
Pięć konkurencji strzeleckich rozgrali bracia kurowi, szóstą – dzieci i młodzież. Najważniejsze tego dnia strzelanie – do Tarczy Wielkanocnej – zdominowały panie. Pierwsze miejsce zajęła Anna Niechciałkowska, drugie Agata Araszkiewicz, czwarte – Iza Dubiel. Tylko na najniższy stopień podium wdarł się przedstawiciel brzydszej części społeczeństwa – Marcin Adamczyk. W strzelaniu z pistoletu tryumfował radny gminny Damian Dubiel przed Michałem Kowalskim i Anną Niechciałkowską. Zapadki najlepiej strącał Marcin Adamczyk, a za nim Henryk Węckowski i Mateusz Michalak. W strzelaniu z karabinu centralnego zapłonu najcelniejszym okiem popisał się Mateusz Michalak, który wyprzedził radnego powiatowego Józefa Kwaśniewicza i Henryka Węckowskiego.
Tradycyjną w świecie brackim konkurencję „strzelanie do kura” rozstrzygnął na swoją korzyść Henryk Węckowski. Tuż za nim stanęli na podium Wiktoria Kowalska i Mateusz Michalski. Wśród najmłodszych adeptów strzelectwa pierwsze miejsce wystrzelała Zosia Araszkiewicz. Drugie miejsce zajął Jędrek Kwaśniewicz, syn Józefa, a trzecie Leon Pawlak. Zwycięzców organizatorzy uhonorowali pucharami oraz znakomitymi nagrodami rzeczowymi.
– Już dzisiaj zapraszam szamotulan na najważniejsze dla braci kurkowych Strzelanie Zielonoświątkowe o godność Króla Zielonoświątkowego – mówi Marcin Just, starszy (prezes) Kurkowego Bractwa Strzeleckiego w Szamotułach. – Spotykamy się na strzelnicy w Mutowie w sobotę 11 czerwca, a wcześniej, w niedzielę 5 czerwca, w bazylice na Mszy Świętej Zielonoświątkowej. Zapraszam wszystkich zainteresowanych do wstępowania w nasze szeregi! Wszyscy będą mile widziani.
(mal)
Na zdjęciu u góry: Kurkowe Bractwo Strzeleckie w Szamotułach powiększyło szeregi o trzech nowych członków (od lewej): Krzysztofa Siąkowskiego, Dariusza Nowaczyńskiego i Sławomira Wachowiaka. Ślubowanie przyjmuje Marcin Just (z prawej)
Najważniejsze sobotnie strzelanie – do Tarczy Wielkanocnej – zdominowały panie. Zwyciężyła Anna Niechciałkowska przed Agatą Araszkiewicz. Czwarta była Iza Dubiel