15 49.0138 8.38624 1 1 7000 1 https://szamotulska.pl 300 true 0
theme-sticky-logo-alt

Miejsce inne niż wszystkie

Szamotulska kawiarnia „O Matko!” ma nową właścicielkę. Panią Agnieszkę

Po 14 latach pracy w markecie Biedronka, Agnieszka Nowakowska stała się nową właścicielką kawiarni „O Matko!”, działającej na Osiedlu Kopernika w Szamotułach. Teraz piecze ciasta, gotuje domowe obiadki, a jak trzeba, to nawet wykona świeczkę. Wyzwań się nie boi.

Wcześniej znana była ze swoich słodkich cudeniek, które prezentowała na blogu internetowym, z tego, że śmiało wyznacza sobie cele, które urzeczywistnia, nie boi się wyzwań, nie zraża się pojawiającymi się przeciwnościami, wytrwale krocząc do przodu.

Zawsze moim marzeniem było mieć małą kawiarenkę i w końcu ją dostałam. Z wypłaty, którą otrzymywałam na nic nie było człowieka stać. A ja mam trójkę dzieci. Więc zarobki starczały wyłącznie na skromne utrzymanie siebie i rodziny. Teraz jestem w pełni szczęśliwa. Mogę spędzać w nowym miejscu pracy nawet 24 godziny na dobę i nie czuję zmęczenia. Lokal, jeśli chodzi o podejmowanie wszelkich decyzji, prowadzę osobiście. Mąż pomaga mi w rozwożeniu jedzenia – oznajmia pani Agnieszka.

Kawiarnia czynna jest od poniedziałku do piątku, w godzinach od 10.00 do 17.00.

Lokal oferuje domowe ciasta, desery a także kawę z szamotulskiej palarni ZAO Cafe działającej przy ul. Wronieckiej. W „O Matko!” delektować  można się sernikami (mango, orzechowym, dyniowym), szarlotką, owocową chmurką, wiankiem bezowym z żurawiną i śmietanką, rogalami półfrancuskimi z masą makową, orzeszkami i skórką pomarańczową.

 

Kawiarenka, a nawet mała restauracja

Kawiarnia pełni też rolę małej restauracji, w której można zjeść coś konkretniejszego, nawet obiad. Są to proste, pyszne polskie dania, przyrządzane przez kucharkę. W menu znajdują się: kotlet mielony, gołąbki, wątróbka drobiowa, pulpeciki w sosie pomidorowym, spaghetti, placki ziemniaczane na słodko, schab w sosie chrzanowym, pieczone ziemniaczki z pieczonymi skrzydełkami, ryba w cieście piwnym, gulasz z kaszą, kluski leniwe, kluski szare z kapustą, knedle ze śliwkami, paszteciki z kapustą i pieczarkami, ziemniaki z gzikiem, potrawy ryżowe np. w sosie serowo-śmietankowym. Szeroki jest też wybór zup: szczawiowa z jajkiem, pomidorowa, dyniowa, cebulowa, ziemniaczana, ogórkowa, krem z białych warzyw, barszcz czerwony zabielany, brokułowa, pieczarkowa, węgierska. Codziennie serwowane są inne dania.

Dla nie gotujących, wygodnym rozwiązaniem jest dwudziestodniowy abonament. W oparciu o niego, obiad składający się z dania głównego, zupy i gratisowego deseru, kosztuje 25 zł.

Jednorazowe obiady są w cenie 30 zł i nie jest wliczany do nich deser.

Kawiarnia codziennie dowozi obiady do domów osób, które sobie tego życzą lub korzystają z abonamentów. Po obiedzie na klientów czekają  faworki, koktaile, pralinki, ciasta, drożdżówki, domowe raffaello, budynie, tarta z makiem, ryż na mleku z owocem, deser z owocem na bazie nasion chia i inne przysmaki.

 

Imprezy okolicznościowe, kreatywne warsztaty

W weekendy w „O Matko!” odbywają się rozmaite imprezy okolicznościowe: chrzciny, imieniny, roczki. Popularne są też urodzinki dla najmłodszych. Proponowane są ich trzy wersje. Kulinarna, w ramach  której przygotowywane są z milusińskimi ciasta, pralinki z nadzieniem, pizza bądź sushi. Inny rodzaj urodzin polega na tworzeniu biżuterii z modeliny i koralików, musujących kul do kąpieli, mgiełki zapachowej do ciała i peelingu cukrowego. Istnieje też opcja rozwijająca umiejętności plastyczne poprzez wykonywanie wianka, ekotorby zakupowej, ramki na zdjęcie, pudełka na skarby, malowanie obrazów na płótnie. Zajęcia prowadzą instruktorzy. Program uwzględnia również swobodną zabawę na sali i poczęstunek. Dla chętnych przygotowywany jest personalizowany tort o indywidualnej wartości, a nawet bezalkoholowy szampan!

Poza tym w „O Matko!” urządzane są kreatywne zajęcia dla przedszkolaków i uczniów szkół podstawowych. Podczas ostatnich bożonarodzeniowych warsztatów powstawały z udziałem dzieci skrzaty, bombki z modeliny i dekorowano pierniczki.

 

Ekspertka od artystycznych tortów

Właścicielka kawiarni, przedsiębiorcza, odważna, pracowita, temperamentna, wykazująca zdolności organizacyjne 38-latka, z zawodu jest cukiernikiem i ekspertem od fantazyjnych tortów. Zaczęła je tworzyć w wolnym czasie, z artystycznym kunsztem i wyobraźnią, w wieku 19 lat. Najpierw wykonywała swoje specjały sporadycznie. Bywało, że prosiła ją o to koleżanka. Kiedy ludziom spodobały się jej cukiernicze dzieła, posypały się zamówienia. I trwa to od 9 lat. Pani Agnieszka mająca talent do rysowania, przełożyła go na swoje słodkie cudeńka, kreśląc ich wymyślne szkice.

Po rozmowie z klientami, składającymi zamówienia, kształt i forma tortów zaczynają mi się wyłaniać w głowie w trakcie ich wykonywania. Mimo przekazywanych mi sugestii, najbardziej lubię nadawać kształty ciastom według własnego uznania. Często dochodzę do wniosku, że planowanie ciężko mi wychodzi, a najlepiej sprawdza się improwizacja. Czuję wtedy, że to prawdziwa pasja, a nie sztywno powielane schematy –mówi nasza rozmówczyni.

Agnieszka Nowakowska przyrządza słodkości wyłącznie z naturalnych składników. Podstawowe produkty to śmietana, ale nie na bazie roślinnej, owoce i czekolada używane na zewnątrz. Biszkopt musi być oczywiście klasyczny, czyli puszysty. Oprawa, która odpowiada za utrzymanie całej konstrukcji, wykonywana jest z masła. Do osiągnięcia oczekiwanych kolorów służą barwniki spożywcze pozyskiwane z kurkumy, buraków oraz ze specyfików pochodzenia zwierzęcego.

Pani Agnieszka wspomina, że najciekawsze dzieła wykonała dla swoich pociech. Formowała na przykład przypominającą Barbie postać laleczki Lol, z głową większą od pozostałych części ciała, czy popiersie Spidermana. Żeby laleczka mogła utrzymać się nie na podeście, ale bezpośrednio na dwóch nóżkach, konstruowany był specjalny stelaż. A tort lokalizowany był w głowie Lol. W innej koncepcji pojawiała się postać smoka, w którego brzuchu umieszczano tort.

Większość efektownych ciast zdobią imponujące figurki wykonywane z cukrowej masy plastycznej. Szamotulanka ma na podorędziu 12 różnych wzorów przystrajania tortów.

Słodkie dzieła sztuki powstają dla kobiet, małych księżniczek, dla mężczyzn i chłopców, amatorów futbolu. Spod rąk pani Nowakowskiej wychodzą też tak zwane straszątka poprzedzające Halloween, ślubniaczki weselne. Pani Agnieszka stworzyła także specjalny malinowy wypiek z okazji otwarcia wyremontowanej Biedronki przy ul. Wojska Polskiego w Szamotułach. Koszt skromnego tortu na 12 porcji to około 200 zł. Za przeciętny tort weselny, na przykład dla 80. osób trzeba zapłacić w granicach 1000 zł. Większe artystyczne słodkości z okazji ślubów, można nabyć za pokaźniejsze kwoty, rzędu 3 tysięcy i więcej…

 

Pomysł na samodzielny wyrób świeczek

Jak się okazuje, właścicielka kawiarni „O Matko!” potrafi nawet samodzielnie wykonywać świeczki.

Przez pewien okres czułam pewne wypalenie. Postanowiłam odreagować, a przy okazji zarobić sobie trochę dodatkowych pieniędzy. W ten sposób powstały świeczki, między innymi w kształcie tortów czy babeczek. Są one wykonywane z wosków sojowych i są trwalsze niż świeczki parafinowe. Żeby dłużej można było z nich korzystać, zaleca się, by po raz pierwszy  palić je nie dłużej niż 2 godziny – wyjaśnia odważnie wcielająca w życie swoje pomysły pani Agnieszka.

Odważnej, konsekwentnej, umiejącej mierzyć się z trudnościami szamotulance, można życzyć, aby nie opuszczało jej przekonanie o własnej wartości, wiara w swoje możliwości i by nadal jej plany układały się pomyślnie, zachwycając rodzinę i klientów „O Matko!”

 

Foto: Marcin Rurarz

Poprzedni
Następny