Konkurs przetrwał, gwara nie zaniknie
Godali po naszymu
– Tegoroczny konkurs „Godejma po naszymu”, choć nie cieszył się takim zainteresowaniem uczestników jak zwykle i – cytując Juliusza Kubla – nie płonął a tlił się, to zważywszy na sytuację pandemiczną, jesteśmy radzi, że przetrwał – mówi Piotr Michalak, dyrektor Szamotulskiego Ośrodka Kultury, organizator wydarzenia.
W czwartek, 21 października, na scenie kina Halszka zaprezentowało się zaledwie 13 wykonawców. Pracom komisji konkursowej przewodniczył Juliusz Kubel – niewątpliwy autorytet w dziedzinie gwary poznańskiej, pisarz, scenarzysta, felietonista, twórca postaci Starygo Marycha i autor gwarowych słuchowisk radiowych.
Spośród wykonawców szkół podstawowych, w kategorii klas 4-6, I nagrodę otrzymała Klaudia Ossowska z SP nr 3 w Szamotułach (za „Blubry Heli przy niedzieli” i „Jak pies z kotem” Juliusza Kubla). II nagrodę otrzymała Antonina Kosiorek ze Szkoły Podstawowej w Nojewie (za monolog „Pech” Waldemara Kurowskiego).
W kategorii klas 7-8 I nagrodę przyznano Marcie Machaj – uczennicy 8 klasy Szkoły Podstawowej nr 3 w Szamotułach („Na targłewisku wew Szamotułach”, Jan Wachowiak), a wyróżnienie Gabrieli Komorowskiej z SP w Nojewie (monolog „Jaja zez jajcami”, Waldemar Kurowski).
W kategorii szkół ponadpodstawowych I miejsce zajął duet Zofia Starosta i Weronika Kaczmarek z Zespołu Szkół nr 2 Szamotuły (dialog „Klejdry do pyry” – tekst własny), a wyróżnienie komisja przyznała Michalinie Powolnej, także z ZS nr 2 (wiersz „Lebioda”, Marek Szymański).
Jury przyznało nagrodę specjalną Marcie Machaj, która wyraźnie wyróżniła się z grona wszystkich wykonawców.
Na scenie oprócz laureatów prezentujących repertuar konkursowy, pięknie brzmiała okraszona humorem i zabawą kapela folkloru miejskiego Kapela zza Winkla.
(red.)
Na zdjęciu: Laureaci konkursu na koncercie galowym