15 49.0138 8.38624 1 1 7000 1 https://szamotulska.pl 300 true 0
theme-sticky-logo-alt

Dubiel i Wicher na cenzurowanym

Awantura w gminnym parlamencie

 

Damian Dubiel, nowy dyrektor Centrum Usług Wspólnych w Szamotułach nie ma lekkiego życia. Nie dość, że przejął dyrektorski fotel w atmosferze skandalu związanego z okolicznościami zwolnienia z posady poprzednika, Macieja Adamskiego, to już w pierwszych dniach urzędowania musiał się zmierzyć z licznymi zarzutami. Ot, choćby braku kompetencji do kierowania CUW-em. Przy okazji oberwało się Annie Wicher, szefowej komisji oświaty rady miejskiej.

– Proszę o precyzyjną informację, kiedy pan dyrektor CUW (Damian Dubiel – red.) rozpoczął studia nadające kwalifikacje, studia pedagogiczne, i kiedy je ukończył. O daty, jeśli można – pytał podczas ostatniej sesji rady miejskiej, w piątek 2 czerwca, radny Paweł Łączkowski. To niewinne pytanie, rzucające jednak cień wątpliwości co do kompetencji Dubiela, było dopiero wstępem do awantury.

Łączkowski atakuje

Dzisiaj jest 2 czerwca, a ja wczoraj otrzymałem zatrważającego mejla – pismo skierowane do przewodniczącego rady, do wojewody i kuratora oświaty – rozpoczął tajemniczo swój wywód Łączkowski. – Mój głos z prośbą o komentarz kieruję w tej chwili w kierunku panów burmistrzów, dyrektora CUW i przewodniczącej komisji oświaty. Zwłaszcza do pani przewodniczącej, która niezmiennie rzadko zwołuje komisję oświaty, bo skoro wszystko jest w porządku, to po co się spotykać? – kpił z Anny Wicher, szefowej komisji oświaty.

Po czym dodał: – Dowiedziałem się z zaskoczeniem, że ostatnia komisja oświaty odbyła się 18 stycznia tego roku, a kolejną pani przewodnicząca zaplanowała na 7 czerwca, po tej sesji. Nieważne, że podczas sesji budżetowej, już w grudniu, przestrzegałem o braku środku w budżecie oświaty od połowy roku. Nieważne, że wyrzucamy z hukiem z pracy dyrektora CUW bez słowa dyskusji, czy komentarza komisji. Wyrzucono dyrektora w najgorszym dla szkolnictwa gminnego czasie – sporządzania arkuszy organizacyjnych szkół, mianowania  nauczycieli, konkursów na dyrektorów szkół, a komisja oświaty nie uważa, że są to istotne powody!

Po ostrej recenzji pracy szefowej komisji oświaty, odebranej przez niektórych radnych jako personalny atak na Annę Wicher, Łączkowski wyjaśnił o jakim to tajemniczym piśmie mówił na początku. Okazało się, że jest to skarga na bezczynność i rażące naruszenie prawa przez burmistrza Szamotuł  Włodzimierza Kaczmarka, polegające na nie zatwierdzeniu w terminie do 29 maja 2023 r. arkuszy organizacji roku szkolnego szkół i przedszkoli. Łączkowski odczytał jej fragmenty.

Brak zatwierdzenia do 29 maja arkuszy, to ogromne, trudne do oszacowania straty, jakie może ponieść gmina i pewnie poniesie – grzmiał radny, ale nie wyjawił, jakie to „ogromne” straty czekają gminę. – Proszę państwa, źle się dzieje! – akcentował.

Łączkowski mija się z prawdą

Anna Wicher ze spokojem odniosła się do zarzutów Łączkowskiego. Zapowiedziała wyjaśnienie wszelkich wątpliwości dotyczących kwalifikacji Damiana Dubiela oraz pracy CUW na posiedzeniu komisji w dniu 7 czerwca.

Wiem, że arkusze organizacyjne zostały wysłane w terminie. Do kompetencji przewodniczącej komisji oświaty nie należą kwestie personalne. Zwolnienie z pracy dyrektora Adamskiego może budzić emocje, i budzi emocje, natomiast my musimy te emocje oddzielić od naszych kompetencji. Kompetencje te ma zarządzający gminą – tłumaczyła.

Ja jestem zaskoczony, że komisja spotyka się raz na pół roku – upierał się przy swoim Łączkowski. I dodał: – Jeżeli wszystko gra, to ja bym poprosił, aby mi ktoś dostarczył wydruk z programu Sigma z 29 maja, tak, że to wszystko poszło w terminie.

– Były posiedzenia komisji oświaty 18 stycznia i 29 marca. Kolejne 7 czerwca – wytknęła Pawłowi Łączkowskiemu mijanie się z prawdą radna Joanna Ludwiczak. Z kolei Damian Dubiel zapewnił, że wszystkie arkusze organizacyjne zostały zatwierdzone w dniu 29 maja.

Zastanawia mnie tylko fakt, skąd pan Łączkowski miał informację, że zostało to zrobione w systemie Sigma? Domyślam się, że mogło nastąpić jakieś nieuprawnione wejście do tego programu. Sigma jest programem pomocniczym, technicznym, natomiast arkusze zatwierdza się w formie papierowej i robi to pan burmistrz poprzez swój własnoręczny podpis – wyjaśniał zawiłości proceduralne dyrektor CUW.

Rozumiem, że to jest jakieś zawodowe skrzywienie… Ja poprosiłem o dokument, nie, że go gdzieś widziałem – mówił Łączkowski.

Mam podejrzenie, że doszło do włamania do mojej skrzynki – irytowały Dubiela zaczepki Łączkowskiego.

Może mnie pan zaraz wsadzić… – awanturował się coraz bardziej Łączkowski.

Bez Łączkowskiego

Wtorkowe obrady komisji oświaty praktycznie w całości poświęcone było kwalifikacjom zawodowym Damiana Dubiela oraz pracy Centrum Usług Wspólnych. Co ciekawe, na posiedzeniu nie pojawił się sprawca całego zamieszania, Paweł Łączkowski.

Nie chwaląc się posiadam cztery różne kierunki studiów wyższych, w tym również przygotowanie pedagogiczne ukończone w roku 2020. Obecnie kończę piąty kierunek – studia menedżerskie MBA – mówił o swoich kwalifikacjach Damian Dubiel. – Pan dyrektor ma pełne kwalifikacje do pełnienia swojej funkcji – uspokajała Anna Wicher.

Zapewniam, że wszystkie arkusze organizacyjne szkół zostały zatwierdzone 29 maja, czyli w terminie – rozwiewał wątpliwości Dubiel. Odniósł się też do programu Sigma o którym wspominał na sesji Paweł Łączkowski: – To, o czym wspominał jeden z radnych, o systemie Sigma, to jest to system pomocniczy, który służy wyłącznie dyrektorom szkół do tego, żeby w tym programie tworzyć te arkusze. Ustawa nie nakłada obowiązku, że musi to być w tym, a nie innym programie. System Sigma wykorzystuje gmina Szamotuły, ale nie wykorzystują go wszystkie gminy. Każdy arkusz organizacyjny został wydrukowany w dwóch egzemplarzach, pan burmistrz zatwierdził ten arkusz i został on przekazany dyrektorom szkół. Co istotne, te arkusze mogą być w każdej chwili modyfikowane.

Burmistrz Włodzimierz Kaczmarek pytania o kwalifikacje zawodowe nowego dyrektora CUW stawiane przez Pawła Łączkowskiego uważa za pytania nie na miejscu. – Uważam, że pytanie na sesji było pytaniem złośliwym, ponieważ wykształcenie pedagogiczne nie jest ani wskazane, ani oczekiwane przy obsadzaniu stanowiska dyrektora CUW. Dyrektor CUW ma być menedżerem – wyjaśnia swój punkt widzenia. – Nadzór pedagogiczny pełni kuratorium oświaty, nadzór dydaktyczny podobnie. Pod nazwą Centrum Usług Wspólnych kryje się wszelka działalność, którą samorząd może zlecić CUW-owi. Może na przykład zajmować się przetargami dla gminy. Dyrektor CUW nie musi być pedagogiem, podobnie jak dyrektor szpitala nie musi być lekarzem.

Burmistrz przyznał, że do urzędu wpłynęła skarga dotycząca terminowości zatwierdzenia arkuszy organizacyjnych. – Wynika z niej, że pewne terminy  zostały zaniedbane, ale przez poprzedniego dyrektora CUW – podkreśla Kaczmarek.

Każdy ma prawo składać skargi. Ale jeśli ktoś ogłasza treść tej skargi, o której ja się dowiedziałem pół godziny przed sesją, skargi, która nie została rozpoznana przez komisję, to czy to dobrze wpływa na odczucia rodziców? Czy to nie wywołuje niepokoju? – zastanawia się Damian Dubiel. – Moim zdaniem można tak to odczuwać. Pamiętajmy, że mamy wspólny obowiązek zapewnienia dzieciom jak najlepszych warunków do edukacji.

Opozycja odcina się od słów Łączkowskiego

Liczę, że skarga pana Macieja Adamskiego będzie rozpatrzona jak najszybciej i potwierdzone zostanie, że arkusze zostały zatwierdzone w terminie. Proszę aby  przy dyskusji o oświacie zachować więcej refleksji, spokoju i merytoryczności – apeluje na koniec Damian Dubiel.

Dyrektor CUW nie oczekuje przeprosin od Pawła Łączkowskiego, jest jednak zaniepokojony przekraczaniem granic debaty publicznej. Zwłaszcza po komentarzu Macieja Adamskiego, w którym pisze: „Za Andrzejem Sewerynem, powtarzam: Takim ludziom jak Włodzimierz Kaczmarek trzeba przypier**lić, tak przypier**lić”.

Łukasz Heckert, lider radnych opozycyjnych w gminnym samorządzie, zapewnia, że wypowiedzi Pawła Łączkowskiego nie wyrażają stanowiska klubu i nie były z nim konsultowane.

Odcinamy się od wypowiedzi radnego Pawła Łączkowskiego – podkreśla Heckert.

Marek Libera

Poprzedni
Następny