
Gąsawska do remontu
Powiat szamotulski otrzyma 1 162 806 zł dofinansowania z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na przebudowę kolejnego kilometrowego odcinka ul. Gąsawskiej, czyli fragmentu drogi powiatowej Szamotuły – Górka. Radny Józef Kwaśniewicz jest ciekaw, czy droga otrzyma chodnik dla pieszych bądź ścieżkę pieszo-rowerową.
– Chciałbym się dowiedzieć, jaki jest zakres planowanych prac, czy znalazły się tam też prace związane z budową chodnika bądź ścieżki pieszo-rowerowej, czy zadbano o tych użytkowników dróg, czy jest tam planowana budowa kanalizacji deszczowej, czy rozwiązano problem z odwodnieniem – pytał na ostatniej sesji rady powiatu, w minioną środę, radny Józef Kwaśniewicz.
Jak wyjaśnia wicestarosta Rafał Zimny, droga będzie modernizowana w taki sam sposób, jak pierwszy odcinek.
– To, co chcemy tam wykonać, to jest powtórzenie rozwiązania, które w naszej ocenie i ocenie Zarządu Dróg Powiatowych dobrze się sprawdziło, a więc naprawa nawierzchni, nakładka asfaltowa na całej szerokości i budowa pobocza z płyt betonowych, które zostaną oddzielone od jezdni dwoma rzędami kostki – tłumaczy Zimny. – W związku z tym tutaj nie ma problemu z odwodnieniem, bo poziom pobocza jest równy z poziomem nawierzchni.
– Najważniejszy dla nas jest tutaj głos mieszkańców, rzeczywistych użytkowników tej drogi – dodaje starosta Beata Hanyżak. – Spotkałam się z panią sołtys Gąsaw i ona powiedziała, że taki zakres w pełni zadowala i podziękowała za to, że kontynuujemy remont.
Do „rzeczywistych użytkowników” Gąsawskiej należy radny gminny Tomasz Łączkowski. Ale do „w pełni zadowolonych” się nie zalicza.
– Pierwszy odcinek Gąsawskiej jest już zrobiony, ale… Był porządny projekt, przewidujący chodniki po obu stronach i to był dobry projekt, i właśnie ten projekt powiat powinien zachować – z chodnikami, z odwodnieniem do ulicy Sikorskiego. Tymczasem zrobili jakąś prowizorkę, z rynsztokiem zamiast chodnika – powiedział w rozmowie z „Gazetą”. – Dla pieszych tam nie ma miejsca. Pieszy idący Gąsawską musi uciekać przed autami do rowu. Jest tam niebezpiecznie. Rejon Gąsawskiej mocno się zabudowuje, powstaje masa nowych domów, osiedli, i tu potrzeba chodnika oraz ścieżki rowerowej – podkreśla radny.
(mal)
FOTO: – Zrobili jakąś prowizorkę, z rynsztokiem zamiast chodnika. Dla pieszych tam nie ma miejsca – mówi o niby-chodniku na Gąsawskiej radny Tomasz Łączkowski