„Dziękujemy za ziarenko miłości”
Wiosną 1988 roku przy Domu Macierzystym Zgromadzenia Sióstr Urszulanek SJK w Pniewach powstał Chór Dziecięco-Młodzieżowy „Promyki Słoneczne”. Inicjatywa związana była z planowanym na maj 1989 roku sprowadzeniem relikwii Matki Urszuli Ledóchowskiej z Rzymu do Pniew.
Chór działa po dzień dzisiejszy, koncertował w wielu krajach Europy, a 20 maja obchodził jubileusz 35-lecia. Na uroczystości do pniewskiego sanktuarium przybył między innymi Wojewoda Wielkopolski Michał Zieliński, przedstawiciele władz samorządowych gminy Pniewy z burmistrzem Jarosławem Przewoźnym oraz powiatu szamotulskiego. Zaproszeni goście uczestniczyli we mszy świętej, a następnie wysłuchali koncertu „Promyków”. Po części artystycznej, na ręce założycielki i dyrygentki chóru s. Danieli Jankowskiej popłynęły życzenia i gratulacje. – Jako wojewoda – przedstawiciel Rady Ministrów w Wielkopolsce, składam na ręce Siostry, twórczyni i wieloletniej dyrygentki Promyków Słonecznych, wyrazy najwyższego uznania za długoletnią pracę, która przyniosła owoc tak znakomity jak młoda wiekiem, ale już dojrzała historią i tradycjami rozśpiewana wspólnota, służąca swym talentem muzycznym lokalnej społeczności i przybywającym do Pniew pielgrzymom. Ponad trzy dekady działalności dają pewność, że „z Boga jest to dzieło”, a jego śpiew jeszcze długo będzie cieszyć uszy członków Kościoła pielgrzymującego po ziemi wielkopolskiej, bo jak powiedział św. Augustyn: kto śpiewa, ten dwa razy się modli. Uczestnikom dzisiejszej uroczystości: siostrom urszulankom, wszystkim chórzystom Promyków Słonecznych, zaproszonym gościom i zgromadzonej publiczności przekazuje moje gorące pozdrowienia i życzenia radosnego świętowania tego pięknego jubileuszu oraz wszelkiej pomyślności – mówił w kaplicy pniewskiego sanktuarium wojewoda Michał Zieliński. Do życzeń i kwiatów, wojewoda dołączył obfity kosz słodyczy dla chórzystów.
W imieniu władz gminy Pniewy życzenia złożyli burmistrz Jarosław Przewoźny i przewodniczący Rady Miejskiej Krzysztof Matuszak, a w imieniu starosty szamotulskiego – radny powiatu Roman Hojan. Życzenia na ręce założycielki i dyrygentki chóru s. Danieli Jankowskiej popłynęły z ust nie tylko przedstawicieli władz, ale także ze strony Koła Śpiewackiego „Lira”, szkół, instytucji, firm czy rodziców „promyków” i obecnych chórzystów. Największą grupę osób wdzięcznych za działalność chóru utworzyli absolwenci, którzy tworzyli chór na przestrzeni ponad trzech dekad. W ich imieniu życzenia na ręce siostry dyrygentki złożyła Justyna Chamczyk.
– Choć przygoda każdego z nas, absolwentów chóru zapewne była różna – niektórych krótsza innych dłuższa – to dzisiaj świętujemy obchody 35-lecia istnienia naszego Chóru dziecięco-młodzieżowego Promyki Słoneczne razem z siostrą i obecnymi chórzystami. Gdy powstawał chór to były zupełnie inne czasy. Głęboko w sercu nosimy wspomnienia tych minionych lat, szczególnie naszych wspólnych początków rozwoju chóru. Zapewne każdy wspomina momenty indywidualnego przesłuchania w celu sprawdzenia czy to jest właściwy kandydat i do którego głosu go zakwalifikować. Dla dziecka to były momenty ogromnego przeżywania – czy uda się dobrze zaśpiewać. To wtedy, przeszło 30 lat temu jako dzieci przyszliśmy do Siostry z otwartymi na muzykę sercami. U boku Siostry budowaliśmy zespół, który rozrastał się z biegiem lat osiągając nawet skalę 100 chórzystów. Wspominamy próby na nieistniejącej już salce spełniającej funkcję jadłodajni, w pomieszczeniach szkoły urszulańskiej czy salce w budynku Św. Anieli, nowe znajomości, koncerty wyjazdowe i ciekawe plany na wakacje. Nikt nie zabierze nam wspomnień z Finlandii w Helsinkach, z Austrii w Loosdorf, czy z Włoch w Rzymie, Asyżu i Wenecji. Byliśmy szczęściarzami i wybrańcami. Przynajmniej tak to odczuwaliśmy. Bycie chórzystą było dla nas dumą. Dzięki Siostrze i dla Siostry z łatwością i bez zastanowienia potrafiliśmy poświęcić swój wolny czas czy inne przyjemności dla tych wspólnych chwil i budowania tego co przetrwało do dzisiaj. Dzięki Siostrze było to do osiągnięcia. Jak to możliwe, że jedna, drobna kobieta dała radę przez 35 lat utrzymać przy sobie kolejne pokolenia dzieci i młodzieży? Jesteśmy przekonani, że to szczególny dar i łaska płynąca z tego miejsca i od naszej świętej Urszuli Ledóchowskiej. Dzisiaj przede wszystkim chcemy podziękować za wspólnie spędzone lata i wkład w kształtowanie nas – chórzystów. Dziękujemy za odwagę, której Siostrze nie brakowało wtedy, a i dzisiaj wielu jej nie ma. Ta ogromna odpowiedzialność jaką Siostra wzięła na swoje barki pełna ufności w Boga i Jego miłosierdzie przynosi przez 35 lat swoje plony. Zasiane w nas sprzed 35 lat ziarenko miłości do Boga poprzez muzykę dzisiaj owocuje w kolejnych chórzystach, często naszych dzieciach – mówiła w imieniu absolwentów Justyna Chamczyk.
Chór Dziecięco-Młodzieżowy „Promyki Słoneczne”, działający przy sanktuarium św. Urszuli Ledóchowskiej ma charakter liturgiczny. Jego podstawowym zadaniem jest oddawanie czci Bogu poprzez śpiew. Repertuar zespołu zdominowany jest przez pieśni liturgiczne, chorał gregoriański, utwory wielogłosowe kompozytorów dawnych i współczesnych. „Promyki Słoneczne” wielokrotnie śpiewały w kraju, a także poza granicami między innymi w Finlandii, Austrii, Włoszech, Francji, Danii, Anglii, Niemczech, Holandii, Irlandii, Słowacji. Największym wydarzeniem był koncert w Castel Gandolfo dla Ojca Świętego Jana Pawła II w sierpniu 1993 roku oraz śpiew podczas kanonizacji św. Urszuli w roku 2003 na Placu św. Piotra w Rzymie.
Sławomir Chamczyk
Zdjęcie: Życzenia na ręce s. Danieli Jankowskiej przekazał wojewoda Michał Zieliński
Fot. Małgorzata Chraplak